Na spacerze z psem.
-O! Popatrz SMS! - wykrzyknęłam radośnie do Ślubnego.
- Skąd wiesz, przecież nie mamy telefonów przy sobie?! - odrzekł zdumiony mój małżonek.
- Przecież widzę- uparcie powtórzyłam, radośnie chichocząc.
- Jakim cudem to widzisz?! - nadal nie dowierzała moja druga połówka.
- Popatrz na ścieżkę przed nami - odparłam radośnie.
Przed nami na ścieżce dreptał gołąb pocztowy z szeroką obrączką na nóżce. Jak nic SMS całą gębą. W czasach przedinternetowych i przedtelefonicznych, i przedtelegraficznych gołąb pocztowy "robil" za SMS-a.
No tak, jak nie gołąb to ktoś inny leciał z ważna informacja np do mojej mamy.Panienka śliczna.Pozdrawiam poranne.
OdpowiedzUsuńI jakoś czlowiek dawał sobie radę ;)
UsuńPozdrawiam gorąco!
O, jaka śliczna! Też mam ją w planach. SMS, dobre!:)
OdpowiedzUsuńMnie też te hafciki przypadły do gustu :))
UsuńGołąb pocztowy - retro SMS ;)))
Kolejna śliczna panienka.
OdpowiedzUsuń