Serwetka EPP czyli znowu po trochu wyciągane z lochu:)
Dziś ciąg dalszy wykorzystywania końcówek tkanin. Czas jakiś temu kiedy jeszcze nie byłam szczęśliwą posiadaczką różnej maści narzędzi patchworkowych, postanowiłam spróbować techniki EPP . Co ja się nawycinalam heksagonow to moje ;)) Moje wrażenia po tej pracy były jak najbardziej pozytywne. Heksagony szyło się szybko i sprawnie. Najbardziej zmęczyło mnie wycinanie papierowych szablonów zwłaszcza, że posiadałam do wyboru tylko gruby karton i papier do drukarki. Oczywiście po czasie odkryłam, że można kupić gotowe szablony, ale wiecie jak to jest - mądry Polak po szkodzie a Polka po rozwodzie;)) Doświadczenie zdobyte na tej pracy daje mi pewność, że im więcej ma się szablonów tym lepiej,bo praca idzie szybciej.
Szycie i pikowanie ręczna robota czyli tańcowała igła z nitką
Tkanina bawełna
Wypełnienie owata inaczej zwana ociepliną ok. 80g/M2
Pikowanie- środek po szwach, boki lot trzmiela ;)
Lamowka gotowa
Pieknosci, jaka fajna praca, lecisz jak burza z robotkami.
OdpowiedzUsuńTo z archiwum robotkowego.
UsuńJak mnie nie było to robótki szły, tylko czasu nie było, żeby to wszystko obfocic;))
Pozdrawiam serdecznie!
Jakie piękne i jakie...pracochłonne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, faktycznie trochę czasu przy robotce zeszło:))
UsuńPatchworki niezmiennie mnie zachwycają, sama niby coś tam potrafię uszyć, ale raczej większe formaty. Przy takich drobnych szmateczkach to bym chyba oszalała... Chylę czoła!
OdpowiedzUsuńPrzyznam się bez bicia, ja po prostu lubię"ściubic" ;))
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie!
Cudna praca! Bardzo mi się podobają patchworki. Kiedyś uszyłam dziecięcą kołderkę z kwiatami, ale o doświadczeniu mówić nie można. To mnie zaskoczyłaś z tymi szablonami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPatchworki coś w sobie mają, oczywiście oprócz wypełnienia;) Ja długo się zbierałam do ich szycia i muszę stwierdzić, że uzależniają:))
UsuńMetoda EPP polega na szyciu z szablonami,namawiam Cię do wpisania frazy z tytułu posta w wyszukiwarkę i podziwiania jakie cuda powstają. Ludzka inwencja nie ma granic.
Pozdrawiam serdecznie!
Thank you very much for nice words!
OdpowiedzUsuńJakie to piękne! Jesteś bardzo utalentowana.
OdpowiedzUsuńOrzesz! Raczka spiekłam po przeczytaniu komplementu:))
Usuń