poniedziałek, 30 listopada 2020

Ptasie hafty czyli łuszcz strojny i bez czarny

 Łuszcz strojny i bez czarny , nic dodać nic ująć ;)





Święta coraz bliżej, więc w miarę sił ogarniam chałupę. Wiadomo trochę w szafach uporządkuję, coś tam do prania wrzucę, ściągam jesienne dekoracje... i tak w spokoju porządkowania mojego małego świata upływają mi dni... :)

8 komentarzy:

  1. Piękny ptaszor, i ja robię porządki,fajny czas.Latem się nie chce a teraz doskonałą pora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem nie ma dopingu w postaci zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia :)) teraz sprzątanie idzie śpiewająco!

      Usuń
  2. Fajnie uchwycony ruch skrzydeł, wykonawstwo haftu perfekcyjne. Możesz go wykorzystać nie tylko w ramkach na ścianie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawam bardzo Twoich pomysłów jak możnaby wykorzystać te hafty? :))
      Pozdrawiam gorąco i zdrowia życzę!

      Usuń
    2. To zależy od wystroju domu: parawan, torba, wezgłowie łóżka, lambrekin okienny, poduszka.

      Usuń
    3. Dzięki za fantastyczne pomysły!

      Usuń
    4. A może zebrać je w całość w rodzaj patchworku, połączyć panelami z innej tkaniny... Chodzi mi po głowie coś takiego, bo mam trochę swoich haftów według projektów V. Enginger, wymyśliłam sobie taki patchwork na ścianę, z haftami w poszczególnych panelach. Tylko czasu nie mam na realizację :).

      Usuń
    5. Mam taką makatkę z haftami latarni morskich, postaram się pokazać ją kiedyś.
      W wypadku ptaszków pytanie jest czy zrobić dwie makatki, błękitną i czerwoną? Czy połączyć je w całość?

      Usuń