sobota, 5 lipca 2014

Wędrówki czyli zdjęcia i serce jaskółcze :)

Nie taki diabeł straszny, jak go malują ;)) Latam z wywieszonym jęzorem po okolicy dla zdrowia a potem dla przyjemności oddaję się swojej pasji czyli robótkom wszelakim. A jak już nogi robią te kilometry, to oczy przyglądają się dobru wszelakiemu wokół. Patrzę jak wygląda niebo i ile odcieni zieleni jest w jednym krzaczku przy drodze... A jak się już tak napatrzę to fotkę pstrykam :)
Dziś przedstawiam serce jaskółcze, zgadnijcie o kim myślałam jak je haftowałam :))) Kanwa 14 Tajlur dostępna w Coricamo, kolor beż. Nici to oczywiście mulinka, kolory zawdzięczamy mojej fantazji ułańskiej i spacerom :)))



Jeszcze trochę zdjęć z wieczornego spacerku :)




28 komentarzy:

  1. Fotki super ale haft bomba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotek się dopiero uczę a nauk hafciarskich już trochę liznęłam ;))
      Pozdrawiam :))

      Usuń
  2. Prześliczne:):):) Serducho i zdjęcia też. Aż poczułam ten wieczorny spokój:)Zastanawiałam się na tym sercem, ale nie mam kolorowej kanwy, a biał3e brzuszki jaskółek najlepiej na kolorze odznaczają się. Chyba jednak skuszę się na zakupy w Coricamo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorny spokój... przed burzą... ;)
      Mnie się wydaje, że większość tych serduch wygląda najlepiej na na szarym albo beżowym tle. Zdecydowałam się zamieścić ich banerek, dlatego że byłam zadowolona z zakupów, a pamiętam jak długo szukałam opinii, recenzji ich sklepu. Kupuj beżową kanwę i trzaskaj serduszka ;)))

      Usuń
  3. O każdym pomyslisz Zosiu, każdego mile haftem misternym wyróznisz. Kochana i utalentowana niezwykle jesteś dziewczyna i to niebo, pod którym biegasz na pewno widzi to wszystko i sprzyja Ci swoim niebieskim, wszystkowiedzącym sercem.
    Ciepły usmiech ślę Ci o pogodnym poranku lipcowym!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie wiem Olgo... czasami wydaje mi się, że to niebo całkiem o mnie zapomniało...
      Dzięki za słowa, które ciepło w sercu powodują :))
      Ściskam i buziaki wysyłam!

      Usuń
    2. I ja czasem podejrzewam to niebo o sklerozę oraz niedowidzenie, ale potem ni z tego ni z owego przychodzi moment jakiejs wielkiej ulgi, która pojawia się nie wiadomo skąd, jakiegoś zachwycenia, czy nadziei i znowu mam odwagę spoglądac z wdzięcznością i nadzieją na to niebo. Ono jest czasem bardzo opieszałe w pomocy, a moze tylko wie co czyni i nie wtrąca się tam, gdzie winniśmy same działać? Ile by nie mysleć, ile nie wyobrażać sobie, to człowieka ogarnia czasem ogromna samotnosc i poczucie niemocy pod tym samym niebem. Zwłaszcza gdy ono nie odpowiada właśnie wtedy, gdy czekamy na najmniejszy znak...
      Ściskam Cię kochana Zosiu. Niech dzisiejsze niebo, mimo upału, będzie dla nas dobre!***

      Usuń
    3. Tak to już jest górka - dołek :) Ponoć Bóg pomaga tym, co sami sobie pomagają, tak też i ja postanowiłam działać :))
      Olgo dzięki za dobre myśli, jak widać pomogły :)
      Buźka!

      Usuń
  4. piękne serducho - to co w duszy to na tkaninie - podziwiam i pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! W mig mnie rozszyfrowałaś ;))
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  5. Bardzo fajne zdjęcia, a Twoje haftowane serducha są naprawdę boskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia to próby po baaaardzo wielu latach przerwy od fotografowania :)
      Bardzo się cieszę, że serca Ci się podobają :)

      Usuń
  6. Serducho piękne, fotki bardzo nastrojowe i takim sposobem zatęskniłam za wieczornym spacerkiem...ale skutecznie mnie od tego pomysłu odstraszają fruwające wieczorami stada komarów , ech...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie latają komary tylko gzy, po których ugryzieniu puchnę, ale nic to... i tak warto spacerować i oglądać te cuda :))
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  7. Następne urokliwe serce do kolekcji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dojdę do jakiejś okrągłej liczby to... wypadałoby napisać, że się upiję, ale ja nieobliczalna jestem, więc nie wiadomo co zrobię ;)))

      Usuń
  8. Zawsze podziwiam osoby, które własnoręcznie takie cudeńka tworzą!
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ja to moje ręce... jakieś ADHD posiadam, jeno do rąk ograniczone ;)))
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  9. Πολύ ωραία η δουλειά σας με την καρδιά-χελιδόνια !!!!
    Χάρηκα που σας βρήκα ... πολλά χαιρετίσματα από Ελλάδα !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Είμαι τόσο χαρούμενος που μου βρήκε, γιατί χάρη σε αυτό Βρήκα το blog σας!
      Είδα ότι σας αρέσει σκάφος όσο εγώ :)))
      Χαιρετίσματα από την καρδιά :)

      Usuń
  10. Jaskółeczka śliczna.
    Te hafciki serduszkowe to jakaś niekończąca się opowieść..... haha....., ale to chyba dobrze, bo są na prawdę przeurocze.
    Pozdrawiam serdecznie Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekończąca się opowieść... pamiętasz był kiedyś taki film. Widocznie się zapatrzyłam ;-D Przyznaję się szczerze, nie mogę się oprzeć... :)
      Ściskam!

      Usuń
  11. To serce jaskołcze ślicznie wyhaftowałaś . Mam gniazdo jaskółcze za oknem i małe jaskółeczki . Widoczki z wieczornego spaceru wspaniałe . Piękne fotki , zeby jeszcze tak można było emocje w danej chwili na zdjeciu zatrzymac . Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do pewnego stopnia to się udaje, ja oglądając zdjęcia zawsze przypominam sobie, co im towarzyszyło :)
      Pozdrawiam gorąco!! :)

      Usuń
  12. Ах, какие ласточки. Великолепно!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Я рад, что вам понравилось :)

      Usuń
  13. Bardzo podobają mi się wzory z tej serii, ale nigdy nie miałam okazji ich wyhaftować. U Ciebie wyszło świetnie :) Zdjęcia cudowne, lubię takie widoki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważaj, ja jak zaczęłam to nie mogę skończyć... ;))
      Zdjęcia przyznaję się, udały się tzw psim swędem :) jednak cieszą mnie niezmiernie.
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń