niedziela, 15 września 2013

Firanka

      Skończyłam czerwony wystrój kuchni i od razu zaczęłam myśleć o zmianie wystroju. Jednak czekając na tkaniny nie mogłam próżnować. Pomalowaliśmy drzwi i do kompletu zrobiłam firaneczkę. Lubię motyw ptaszków, więc robota szła szybko. Miałam w domu akurat snehurkę i jak okazało się wyszło idealnie. Wisi nadziana na patyczek ale zastanawiam się czy nie powiesić jej na retro żabkach. No sama nie wiem...



4 komentarze:

  1. Piękna ta firaneczka :)No i motyw ptaszków - mój także ulubiony. Jeżeli mogę Ci jednak cos poradzić to nie rób ze Snehurki. Szkoda Twojej pracy. Ona jest fajna do pierwszego, drugiego prania. Potem tak zniekształca robótki, że nie nadają się już do niczego. Osobiście od lat już dziergam z nici naszej Ariadny - Zefir 10. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za radę, to chyba jedyna robótka ze snehurki, kłębuszki dostałam w prezencie.Miło mi, że mnie ostrzegłaś na pewno jej nie kupię :))) Ja najczęściej robiłam z DMC Tradition, Altin Basak Maxi i Stokrotka.Robótki z nich prałam wielokrotnie i było ok. Ostatnio robiłam też z Ariadny ale nie pamiętam nazwy, wiem że miała 800 m w 100g ale to świeża sprawa i nie wiem jak będzie się zachowywać po wielu praniach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zosiu szkoda naszej pracy aby po jednym praniu robótka nadawała sie tylko na "szmatke" do kurzu ;( Gdy bedziesz miała okazje lub trafisz (jest tez dostępna przez internet) to kup sobie chociaz jeden kłebuszek i wypróbuj :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra rada droższa pieniędzy, jak to kiedyś powiadali ludziska i coś w tym jest. Jak będę w mieście to sprawdzę czy jest dostępna w pasmanterii. A masz może doświadczenia z innymi nićmi?

      Usuń