Do gorącej herbatki a jak kto woli to kawy... rolada jabłkowa. Biszkopt z 5 jajek, nasączony syropem brzoskwiniowym. Nadzienie to uprażone jabłka, wierzch rolady posmarowany i udekorowany bitą śmietaną 30%
Jeśli będzie zapotrzebowanie wstawię dokładny przepis :)
Smacznego!
Pewnie wytworzę coś takiego, bo uwielbiam ciasta z owocami.
OdpowiedzUsuńJa też takowe lubię... :)
UsuńMmmm... ale smaka narobiłaś! To musi być pyszne. :)
OdpowiedzUsuńNie będę ukrywać, jest a właściwie było przepyszne! :)
UsuńPiekne i apetyczne. Podaj przepis , czy do kremówki cos dodajesz ? żelatynę ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBiszkopt - 5 jajek, 125 g mąki, 125 g cukru, płaska łyżeczka proszku do pieczenia. Śmietana kremówka 30% ubita z 4 łyżeczkami cukru pudru. Nie dodaję żelatyny, jak ciasto ma stać dłużej niż 36 godzin w lodówce to dodaję fix do ubijania śmietany z Delecty. Tym razem nie było takiej potrzeby, zeszło na pniu ;)))
UsuńPozdrawiam!
OMG, wygląda obłędnie i na pewno smakuje cudnie, mnie przerażają rolady, tzn. trudność ze zwijaniem. Poza tym, względy dietetyczne, czy to co takie smaczne musi być takie kaloryczne?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.:))
Zwijanie to żaden problem. Piekę biszkopt na blaszce z kuchenki wyłożonej papierem do pieczenia w temperaturze 200°C góra+dół przez 11 minut. Wyjmuję blachę zsuwam biszkopt razem z papierem na blat kuchenny i zwijam biszkopt razem z papierem w roladę. Zostawiam do wystygnięcia. Potem delikatnie rozwijam jednocześnie odrywając papier od ciasta, nasączam smaruję nadzieniem i zwijam z powrotem. Biszkopt zwinięty na gorąco pamięta swój kształt. Gorące ciasto zwijać trzeba wrekawixach żeby się nie poparzyć. Przy rozwijaniu żelazna zasada to odrywać papier od ciasta, nigdy odwrotnie!
UsuńCo do kalorii to myślę, że starożytni mieli rację- aurea mediocritas!
Pozdrawiam gorąco!
Krásna roláda. Bude aj recept? Ďakujem a pozdravujem,
OdpowiedzUsuńA.
Dziękuję, pewnie że będzie :))
UsuńPozdrawiam gorąco!
Rolada wygląda obłędnie. Biszkopt upiec i roladę zwinąć, z pomocą ściereczki potrafię, ale tak pięknej dekoracji nie. Na to przepisu nie ma, tylko zręczność. Smacznego!
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś zwijałam na lnianej ściereczce, teraz piekę na papierze i z nim zwijam :)
UsuńA co do dekoracji, obejrzałam kilka filmów na YouTube i okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują ;))
Wygląda obłędnie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWłaśnie pije herbatkę i chętnie częstuje się kawałkiem.. Bardzo smakowicie wygląda Twoja rolada :)
OdpowiedzUsuńNapiszę nieskromnie, że smakowała jeszcze lepiej niż wyglądała :) Ja też takie specjały lubię popijać herbatką :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Na miniaturce myślałam, że to jakaś robótka, bo wydawało mi się, że widzę ściegi a tu piękna rolada! MNIAM
OdpowiedzUsuń