Króliki w hafcie krzyżykowym czyli odrobina urozmaicenia:)
Postanowiłam pokazać dziś króliczki, żeby przypadkiem nie zaczęły Wam się po nocach śnić myszki ;))
Królika w moim ogrodzie nie widziałam już od dłuższego czasu, więc zaczęła się we mnie tlić nadzieja, że albo go coś zeżarło albo się wyprowadził. Trzymajcie kciuki żeby przypuszczenie stało się prawdą :)
Zdjęć sporo, ale pstrykam je tabletem. Tablet nie posiada lampy błyskowej i kombinuję z oświetleniem jak koń pod górkę. Mam nadzieję, że coś tam się da zobaczyć :)
No te są słodkie, królicza rodzinką.Czy to będę poduszki?
OdpowiedzUsuńHafty są wielkości około 23×27 jak zmierzę dokładnie to napiszę w następnym poście. Nie mam pojęcia co z nich będzie,pewnie wylądują w szufladzie. Chyba, że ktoś będzie je chciał nabyć:);)
UsuńAle one są śliczne, napatrzec się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, że nie tylko mnie one zauroczyły :)
UsuńMagnifiques broderies de lapin !!!
OdpowiedzUsuńMerci pour la visite et bon week-end !
Anna
Miło mi, że mnie odwiedziłaś!
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ale się Ciebie naszukałam. Brawoooo, znalazłam. Wykasowałam wszystkie adresy blogowe przez głupie kliknięcie i klops. Króliki, zające przeurocze. mam nadzieję, ze Zdrowa jesteś i wszystko w porządku u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że mnie odnalazłas! Ja ostatnio też nie mam szczęścia z elektroniką. O bloggerze to nawet nie wspominam. Część blogów zlikwidowana, część wisi między niebem a ziemią ot, życie po prostu, ale jakieś dziwne rzeczy dzieją się z listą czytelniczą , i listą blogów. Blogi pojawiają się i znikają. Normalnie czary i magia! ;)
UsuńA jakby było tego mało, to na Gmailu czyszcząc tablet, wyczyściłam kontakty. Normalnie armagiedon jakiś;))
Coraz mniej ogarniam elektronikę:(
Zdrowa jestem po japońsku czyli"jako-tako" ;))
A co u Ciebie! Zdrowi wszyscy?
Dzięki, na razie zdrowi jesteśmy, a życie, jak to w takich warunkach, właśnie po japońsku-jako-tako:)
UsuńUroczy haft z królikami !!! Na pewno dobrze go wykorzystasz. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńPrzyznam się Ulu, że nie mam pojęcia jak go wykorzystam ???
UsuńŻycie zmuszało mnie zawsze do nadmiernej praktyczności i to jest moja odskocznia , zupełnie niepraktyczna.
Pozdrawiam serdecznie!:))