poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Haftowana zawieszka czyli radość wyszywania ;)

  Pewnie znowu się powtarzam, ale nie ma nic bardziej fantastycznego niż haftowanie! No chyba ,że akurat szyję,  szydełkuję itp., itd.... ;) 

Wkłuwam igłę kanwę.  Rytmicznie raz za razem,  góra-dół,  góra-dół.  Pojawiające się krzyżyki niczym piksele układają się w kolorowe plamy, z których powstają domy, ludzie i zwierzęta... Obrazy wypływają z nicości,  ciesząc oczy!





4 komentarze:

  1. Kolejny piękny, a jak sprawia tyle radość i to nic tylko haftowac.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeuroczy haft, podziwiam jak wszystkie poprzednie:) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń