piątek, 13 sierpnia 2021

Bliny zapiekane czyli paluszki lizać ;)

Powinniśmy jeść  posiłki  jak Bóg przykazał a dietetyk zalecał, ale cóż począć gdy rozum jedno mówi a zachciewajka drugie... porzucić obiad dla deseru? Od dziś nie musicie wybierać bo proponuję przepis na posiłek 2 w 1!  Obiad i deser w jednym. Nareszcie dzieci będą zadowolone dostawszy deser na obiad ;)
 Smażymy naleśniki z podanych składników:
- mąka  - 3 szklanki
- mleko  - 3 szklanki +1/2 szklanki 
- masło  - 50 g roztopione (najlepiej gorące)
- jajka - 5 sztuk "L"
- sól  - jak kto lubi 
Ciasto  mieszamy robotem jak najkrócej i  odstawiamy na minimum 20 minut a najlepiej na godzinę a nawet półtorej.  Ciasto zgęstnieje,  należy wtedy rozrzedzić je dodatkową połową szklanki mleka. Dodatkowe mleko wlewamy po trochu, aby uzyskać rzadką konsystencję.  Smażymy na maśle klarowanym. Tak, tak! Nie na oleju, nie na margarynie tylko na maśle klarowanym. 

 Krem do zapiekania 
- żółtka- 6 sztuk
- cukier - 3/4 szklanki (200ml) 
- śmietana - 18% (ja używam tylko i wyłącznie Zott) ok 300g

Ubijamy żółtka z cukrem,  kiedy zbieleją dodajemy parę  łyżek śmietany,  potem obniżamy obroty robota na minimum i dodajemy resztę śmietany.  
Tortownicę wykładamy szczelnie papierem do pieczenia i  układamy naleśniki złożone w kopertę   ( na pół i jeszcze raz na pół). Do każdego  do środka nalewamy trochę kremu  i tak warstwa po warstwie. Na koniec resztą kremu polewamy obficie po wierzchu i  wstawiamy do piekarnika na ok 18 minut,  temp. 175 °C dolna grzałka + termowentylator. 
Obiad z deserem w całej krasie  :)
A co zrobić z pozostałych białek?  O tym będzie za tydzień  :)








2 komentarze:

  1. Ciekawy przepis ale tylko dla mnie, mąż nie je takich rzeczy.Milego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Ślubny uwielbia te bliny, ja zresztą też :)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń