Dziś z szuflady czyli po trochu wyciągane z lochu ;)
Coby nie epatować Was ciągle szydełkiem tym razem coś spod igły. Uszyte tymi ręcyma, które towarzyszyły zabawie - tańcowała igła z nitką ;)
Jako, że w ogrodzie oprócz motylków są ptaszki, więc zdecydowanie podciągam to moje dzieło do "robótkowego ogrodu".
Piękny zestaw powstał.Firaneczkę też masz cudowna.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFiraneczka też mojej roboty :)
UsuńPozdrawiam gorąco!
Piękna i niebanalna ozdoba!
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego robisz zdjęcia przy sztucznym świetle??
Dziękuję!
UsuńDlatego, że albo doba się skróciła albo ja z wiekiem robię wszystko wolniej;) Tak czy siak czasu brak i wg grafika czas na bloga jest w nocy a wtedy słoneczka nie uświadczysz ;))
Pozdrawiam gorąco!
super ozdoba.... U Ciebie Zosiu Samosiu ciągle coś się dzieje i ciągle nowe prace.... Super
OdpowiedzUsuńTen typ tak ma... od małego ciągle i wciąż wszystko - "ja siama, ja siama! " ;))
UsuńDziękuję za dobre słowo!
ale te ręce to bardzo zdolne są! Piękna ozdoba. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa!
UsuńPrzeurocze!:) Na niektórych zdjęciach przypomina mi taki stary zegar z kukułką.;)
OdpowiedzUsuńPromyczku ty wiesz co w zosinkowej duszy gra! Dokładnie tak to miało przypominać zegar z kukułką ;))
UsuńNie dość że powstał cudny domek dla ptaszków to jeszcze śliczna ptaszyna w nim zamieszkała :) Świetna ozdoba! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA co będę tworzyć pustostany ;))
UsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco!
Fantastyczna dekoracja :))).
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrzesłodkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńBardzo pomysłowa ozdoba, taki ciepły wiosenny akcent, podziwiam też zazdrostki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię wiosennie.
Wiosny spragnięta żem jak kania dżdżu ;) Zazdrostki takoż wydziergane tymi ręcyma.
UsuńPozdrawiam ciepło i wiosennie!
Prześlicznie udekotrowałaś okno Zosieńko! Wiosenny klimacik już masz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny domek i ozdoba. Wspaniale się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPrzecudny. :)
OdpowiedzUsuń