poniedziałek, 24 listopada 2014

Kolejna wada czyli haftowana choinka na pocieszenie

Zosieńka odkryła w sobie kolejną wadę - zakupoholizm. Wada ujawniła się w trakcie oglądania ozdób gwiazdkowych i boli niesamowicie, ponieważ Zosieńka nie posiada na koncie środków płatniczych by ową fanaberię zaspokoić. Rada nie rada, wzięła się do roboty, by ukoić swą duszę łkającą... Wyszyła obrazek, oprawiła go we wstążkę i... nic. Dusza łka nadal, od czasu do czasu przechodzi w wysokie crescendo i nijak uciszyć się nie daje. Mus będzie coś kupić chyba...

Oto dzieło wiekopmne, które powstało w celu utulenia w żalu Zosieńkowej duszyczki ;)


Zdjęcia wykonane z lampą wybielają, bez lampy przyciemniają. W rzeczywistości kanwa jest kremowa a zieleń to jeśli pamięć mnie nie myli to Ariadna 1701 a może 1700... tak jakoś; rozmiar...? rany, nie zmierzyłam, ale spory, na drzwiach wisi ;))






















39 komentarzy:

  1. Nie placz duszo Zosienkowa...Choinka pieknosci jest nadzwyczajnej. Utulam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałaby dusza do raju, ale grzechy nie puszczają... ;)

      Usuń
  2. Πολύ όμορφο το μονόχρωμο δέντρο για το χριστουγεννιάτικο πανό !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zosieńko kochana! Popatrzyłam na Twoją misterną choineczke, westchnęłam i...kolędy ulubione sobie włączyłam! Wiesz, jakie!:-))Niechże w duszy ciepło coś gra. A na dworze pada śnieg wielkimi płatkami i zmno króluje...
    Przytulenia slę serdeczne!:-)***♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja jej słuchałam...Jeno śniegu u mnie ani śladu, choć ziąb się zrobił okrutny! Kominek by się przydał i polana w nich trzaskające, ciepło dające i rozsnuwające cudną poświatę na pokój szarością zalany...
      Ściskam Cię mocno i buziaki zasyłam! :)***

      Usuń
  4. Choinka piękna, bardzo oryginalny wzór i oprawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprawa takowa powstała w związku z pustką w portfelu... wstążka była tańsza niż ramka ;)

      Usuń
  5. Piękna choinka - wyszła bardzo gustowna ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ okazała piękna choinka! Niech Zosia nie płacze, taka ozdoba lepsza niż ze sklepu!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne rację posiadasz Promyczku, ale w Zosieńce udzielił się instynkt współdziałania w grupie... wszyscy kupują i ona by chciała... ;)

      Usuń
  7. W sklepie takiego cuda nie kupisz. Sama chińszczyzna. Piękna ozdoba. Czyżby święta się zbliżały???? A tu cieplutko, słoneczko grzeje, śniegu nie widać:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie słoneczka ani widu, śniegu zresztą też... jeno ziąb okrutny panuje na dworzu i wilgoć wszechobecna... Na razie wungiel mam, więc w domu cieplutko... :)
      Widzisz Jaskółeczko, człowiek to takie bydlątko stadne, w którym od czasu do czasu ujawnia się chęć uczestniczenia w grupowym szale, choćby ten szał był jak najbardziej bezrozumny... i nijak mu wytłumaczyć się nie da ;)))

      Usuń
    2. Rozumiem, że ten szał grupowy to szał świąteczny:):):) Mnie już uczestnictwo w nim przeszło. Niemniej Młoda przyjeżdża i coś tam będzie pichcone, czyli deczko jednak zaszalejemy:)

      Usuń
    3. A widzisz u mnie w tym roku pichcenie zeszło na plan dalszy, to moje wady muszą się gdzie indziej ujawnić ;)))

      Usuń
  8. Śliczna choineczka made in Zosia ,a nie made in China :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna choinka!... i Twoimi rękami sadzona, więc nie szlochaj tylko zobacz jaka zdolniacha jesteś, sama sobie piękną ozdobę na Święta zrobiłaś!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej rozpaczy jeszcze parę innych jest w przygotowaniu... :))) Bombki do niej w komplecie - serii są, ale czy zdążę? Może się uda :))
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  10. Daremny trud takie cudo w sklepach znaleźć. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna choinka ! wypisz, wymaluj jak żywa, jeszcze tylko tu i ówdzie jakaś nowiutka bombeczka lub inny "kosztowny" drobiazg......droczę sie tylko ....:( pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie drocz się, nie drocz... w komplecie czyli serii jeszcze bombki są i kuszą oj kuszą!
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  12. Cudna choinka, taka misterna! Sklepowe ozdoby nie mają się co równać. I dziękuję za dane " techniczne" ułatwiające mi orientację przestrzenną ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie ;))) Choinka mnie zauroczyła. Można by powiedzieć, że to była miłość od pierwszego spojrzenia... :)

      Usuń
  13. Nie trzeba tyle łez ronić, kiedy tworzysz takie cuda. Mnie się bardzo podoba. Jest piękna.
    pozdrawiam
    lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć wypłakać się od czasu do czasu dobrze robi... ja osobiście ten punkt życia najchętniej bym pominęła ;)
      Pozdrawiam gorąco! :)

      Usuń
  14. cudna choineczka uwielbiam haftować ostatnio zaniedbałam więc cieszy moje oko gdy Twoje dzieło podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w zeszłym roku szydełkowałam to w tym haftuję ;)))

      Usuń
  15. Jejku ale cudna choinka!!!Coś pięknego!!!Ja nie umiem haftować.Zero umiejętności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze w planach do kompletu bombki takowe wyhaftować, jak zdążę ;))
      Zawsze można zakupić gotowe dzieło :))

      Usuń
  16. Mi też się podoba. Pieknie wyglada.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna!!! I nic nie może się równać z ozdobami ręcznie i z sercem wykonanymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie urzekła :) Lubię robić sama ozdoby, ale kupne też bywają pikne! ;)

      Usuń
  18. Bardzo piękny motyw...
    Czyżby święta w takich kolorach?
    Co zaś do zakupoholizmu, to pewien typek powiedział kiedyś - "Łatwiej jest wydać dwa dolary niż zaoszczędzić jednego", wiedział pacan, co mówi, oj wiedział.... ;)
    Kochana, a Ty zamiast marudzić i płakać, wstawiaj tu posta ze zdjęciami i cenami. Trzeba trochę spróbować upłynnić conieco...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko u mnie święta mają wszystkie kolory, no może oprócz czerni... ;) A co do wydawania, jako stuprocentowa białogłowa zakupy mam w genach i nic na to nie poradzę. Brak możliwości nabycia upragnionych towarów przyprawia mnie o ból głowy... w najlepszym wypadku ;)))
      A jak mnie skarbówka namierzy?! ;)))

      Usuń