Zajęta masową produkcją ozdób nie zauważam upływu czasu... Siedzę nocą, szydełkując, haftując i szyjąc. Ze zdumieniem spoglądam na zegar, nie dowierzając wskazówkom.
Dziś rękawice wyhaftowane zieloną muliną, bo białej mi zbrakło akurat ;) Zastanawiam się czy zrobić jeszcze wersję białomulinową?
Superaśne! Z białą mulinką też będzie piknie :)
OdpowiedzUsuńNa razie zajęłam się już czym innym, ale pewnie wrócę do tego :)))
UsuńAno, coraz bliżej Zosieńko miła! Cóżeś Ty znowu dziś uczyniła? Rekawic parę dla Mikołaja? Niech przyjdzie szczodrze - Ty dom przystrajaj!Niech każdy robi to, co należy.
OdpowiedzUsuńWażne by w dobro i w ludzi wierzyć. Wazne by dostrzec ciepło umieli. I rękawiczki bez wzorków w bieli!:-)) Wszystko zachwyca mnie co wytwarzasz! I Gwiazdka w sercu już lśni, jak zorza!:-))Bo jesteś wrózką, pięknym człowiekiem! Niech płyną w Twój dom dobra wszelakie!:-))***
Przystrajanie to jest to co Zosieńka lubi najbardziej :))) toteż zajmuje się tym na okrągło :)
UsuńŚciskam Cię mocno Oleńko i buziaki zasyłam! :))***
Πολύ ωραία Χριστουγεννιάτικα γάντια !!!!!
OdpowiedzUsuńΔυστυχώς εδώ στην Ελλάδα δεν το συνηθίζουμε αυτό το σχέδιο γιατί δεν κάνει τόσο κρύο, μ αρέσει όμως πολύ σαν ιδέα και θα κοιτάξω να το καθιερώσω !!!
Πολλά χαιρετίσματα !!!!
My już mamy za sobą pierwsze mrozy ;) Cieszę się, że Ci się spodobało :)))
UsuńPozdrawiam gorąco!
Śliczne! Pewnie, że zrobić białą wersję!;)
OdpowiedzUsuńIm dłużej myślę (nie wiem czy top czasem nie jest szkodliwe, znaczy się myślenie i to takie intensywne, ale co tam raz się żyje;)), więc im dłużej myślę tym bardziej robię się pewna, że zrobię białą wersję :)
Usuńjejku jakie cudaśne , słitaśne
OdpowiedzUsuńTeż mnie urzekły :)
UsuńWersja biała, koniecznie, ale i te prezentują się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się oprzeć wrażeniu, że białe byłyby ładniejsze... ;)
UsuńWiesz co???
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie popłakałam się ze śmiechu i oplułam monitor. Noż kobieto!!! Żeby o karkołomnej przygodzie z węglarką TAK napisać?!?! Czapki z głów!!!
Mam nadzieję, że efekty owej już ustępują i... nie właź tej węglarce więcej w drogę ;)
Rękawice fajniste, są już białe??? Bo Mikołaj tuż, tuż...
http://zkolowrotkiemwsrodzwierzat.blog.pl/
Nie włażę, omijam szerokim łukiem ;) a za opluty monitor to się chyba nie gniewasz? ;) Białych jeszcze nie ma, rozproszyłam się w innym temacie... a tak w ogóle to jestem pod wrażeniem Twoich bombek, ja takowych nie potrafię, znaczy się ukształtowywanie to nie moja bajka ;))
UsuńNo wielkie mi "ukształtowywanie" !!!
UsuńWsadzić balona i dmuchnąć wot i cała filozofia!
Spróbuj...
Pewnie, że się nie gniewam, to Ty powinnaś jakieś haracze pobierać za poprawę humoru, jeszcze nie wyszłam stąd nie uśmiechnięta!!!
Super!
OdpowiedzUsuńJa bym zrobiła i z bielą też!
Ta pewnie i zrobię, tylko nie wiem czy się wyrobię na te święta :))
UsuńSlodkie:)
OdpowiedzUsuńZosienko ,a kiedy Ty spisz??
Mialas sie regenerowac:)
Cały czas się regeneruję... układam nóżki, ładnie równiutko i... leżą sobie a ręce dalejże działać ;)))
UsuńŚwietne; wersja z białym kolorem też by ładnie wyglądała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Białe będzie bardziej odbijać, ale zielone też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńlena