Tak patrząc na te zdjęcia, przypuszczam że dziewięć ostatnich jest przy sztucznym świetle jest robionych... To tak ze względu na ten żółty kolor. W w przyszły czwartek powinnaś dostać przesyłkę. To jest to o czym rozmawiałyśmy... Buźka!
Te żółte są bez lampy przy ledowej żarówce :) reszta przy lampie błyskowej :) Od poniedziałku kukam na listonosza :))) A co do komentu to ja wszystko zrozumiałam w lot :)) nawet bez przymykania oka :) Buźka!
Zabawa przednia, to jak nie wziąć w niej udziału :)) Zwłaszcza, że jakowaś tęsknota za za nowym się we mnie odzywa... brak gotówki na farbę i klej powstrzymuje mnie od rzucenia się w wir zabawy z dekupażem, ale może niedługo uda mi się coś skompletować :) Stronę, którą mi poleciłaś zwiedziłam dokładnie i jestem nią zachwycona! Dziękuję za namiary :)) Buźka!
Ciasteczkowy potwór... znaczy mowa o sercu czy o mnie? ;))) Pomysły są, ale nie mogę się zdecydować, czekam aż dojdę do fazy krytycznej i decyzja zapadnie wtedy samoistnie ;)))
Przynajmniej możemy pooglądać Twoje hafty z różnych stron:-)My już zapomnieliśmy o piernikach.Myślami jesteśmy przy pączkach i faworkach:-) pozdrawiam lena
Niezwykle apetyczny haft :)
OdpowiedzUsuńAno właśnie, tak apetyczny, że nie mogłam się opanować by go nie wyhaftować! ;)))
Usuńśliczne Zosiu te pierniczkowe seduszko - serdeczności ślę Marii
OdpowiedzUsuńDzięki Marii ;)))
UsuńPozdrawiam gorąco!
Tak patrząc na te zdjęcia, przypuszczam że dziewięć ostatnich jest przy sztucznym świetle jest robionych... To tak ze względu na ten żółty kolor.
OdpowiedzUsuńW w przyszły czwartek powinnaś dostać przesyłkę. To jest to o czym rozmawiałyśmy...
Buźka!
Trochę śmiesznie mi się ten koment napisał (dopiero widzę), ale dzeciaki właziły mi na głowę, także przymknij kochana oko... ;)
UsuńTe żółte są bez lampy przy ledowej żarówce :) reszta przy lampie błyskowej :) Od poniedziałku kukam na listonosza :))) A co do komentu to ja wszystko zrozumiałam w lot :)) nawet bez przymykania oka :)
UsuńBuźka!
Bardzo lubię oglądać u Ciebie te serducha, bo każde piękne i inne! A także dziękuję za udział w mojej zabawie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZabawa przednia, to jak nie wziąć w niej udziału :)) Zwłaszcza, że jakowaś tęsknota za za nowym się we mnie odzywa... brak gotówki na farbę i klej powstrzymuje mnie od rzucenia się w wir zabawy z dekupażem, ale może niedługo uda mi się coś skompletować :) Stronę, którą mi poleciłaś zwiedziłam dokładnie i jestem nią zachwycona! Dziękuję za namiary :))
UsuńBuźka!
Ooo!!!
OdpowiedzUsuńCiasteczkowy potwór!!!
Śliczne serducha, a masz pomysłą na wykorzystanie tych haftów???
Ciasteczkowy potwór... znaczy mowa o sercu czy o mnie? ;)))
UsuńPomysły są, ale nie mogę się zdecydować, czekam aż dojdę do fazy krytycznej i decyzja zapadnie wtedy samoistnie ;)))
No pewnie, że o sercu!!! Skąd mam wiedzieć, czy ciasteczkowa jesteś:))))
UsuńDecyzjuj szybciej bo mnie ciekawość zeżre!
Artysty się nie pogania przy tworzeniu ;)))
UsuńAleż smaczny haft!!!Cudny.
OdpowiedzUsuńSzalenie smacznie mi się go haftowało ;)
Usuńbardzo fajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobał :)))
UsuńNo nie! Myślałam, że mam wszystkie te wzory, ale piernikowego chyba nie mam!:) Jest świetny. Będą jeszcze ?;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że będą! Bez serca nie da się żyć ;)
Usuńo orzeszku- tego wzorku tez nie widziała, Castek mi się od razu przypomina ze Shreka :)))
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam te pierniczki, to aż się zatchłam :))) A mnie przypomina Ulicę Sezamkową i ciasteczkowego potwora ;)
UsuńPrzynajmniej możemy pooglądać Twoje hafty z różnych stron:-)My już zapomnieliśmy o piernikach.Myślami jesteśmy przy pączkach i faworkach:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Już prawie zapomniałam o gwiazdce, ale... spadł śnieg ;) będzie jeszcze zimowo ! W każdym razie w temacie sercowym... ;)
UsuńAleż słodki hafcik. Bardzo lubię oglądać te Twoje wyszywane serducha.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
Miło mi, że te serca cieszą nie tylko moje oczy ;))
Usuń